Nie wiem czy to pomapa paliwa, ale w swoim też tam mam, przynajmniej teraz. Wydaje mi się, że latem też tak jest. Pozatym auto całą noc stoi w garażu gdzie temperatura jest sporo wyższa od tej na dworze.
Czujniki parkowania głupieją na mrozie - OII
Zwiń
X
-
Czujniki parkowania głupieją na mrozie - OII
Witam wszystki,
Mój pierwszy poscik także o wyrozumiałość proszę
Problem jest następujący - kilka dni już z rana mrozik chwytać zaczął i co się okazało ?
Rano wsiadam do autka, zapłonik i co widzę ? - wszystkie czujniki parkowania pokazują maksymalne zbliżenie do przeszkody, piszcząć przy to oczywiście niemiłosiernie. Wszystki byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że zarówno przed jak i za autem przeszkód brax (z boków też niewiele).
Pojechałem do roboty, w miedzyczasie temperaturka skoczyła z -2 do +4 i problem jak ręką odjął ! Cuda czy jakieś kaszaniaste czujniki :shock:
Problem dotyczy OII Elegance z miłościwie nam dogorywającego powoli roku 2006.
Ma ktoś podobne spostrzeżenia/doświadczenia ? A jeśli tak to jakiś sposób na to :?:RS Rulez !
-
-
Michalux, pierwsza sprawa to w takiej sytuacji sprawdź czy na czujnikach nie ma nalotu, jakiegoś szronu czy innego lodu. Wtedy takie zachowanie jest słuszne gdyż czujnik ma maksymalne zbliżenie do tego czegoś co na nim siedzi
dlatego jak tak wariuje to chusteczką przetrzeć i sprawdzić.
mnie czasami w tym roku już piszczały ale to jak zaszronił je śnieg...
Bo żeby temperatura bezpośrednio wpływała na czujniki cofania to jeszcze nie słyszałem - ale któż to wie
daj znać
Komentarz
-
-
Przesadzacie, a czujnik wycieraczek ktos ma?? Jak sa zalane albo zasypane to tez wycieraczki chodza i to jest takie straszne??
Przedni czujnik w OII sie wylacza, tak wiec nie ma problemu, a tylne przeciez piszcza tylko w czasie cofania, wiec mozna sie raz dziennie ruszyc i je szczotka odgraniajac auto przejechac. Jakos nigdy z tego powodu nie narzekalem, predzej na to, ze znow spalila sie zarowka od podswietlenia tablicy :lol:
Komentarz
-
-
Hmmm ... no cóż, dałbym głowę, że czujniki były z rana suche.
Owszem, troche zamarzniętych kropelek na aucie było, ale specjalnie właśnie czujniki oblukałem pod kątem zanieczyszczeń/zabrudzeń/lodu itp.
Następną razą spróbuję mimo wszystko przetrzeć jakąś szmaticzką w celu weryfikacji, czy cieniutka warstwa lodu przypadkiem się nie zaplątała.
Następny testy pewnikiem jutro rano, bo pada cały dzień, a w nocy zapewne mróz chwyci :wink:
Zatem pośpieszę z wynikami jak tylko przetestuję przetarcie
A tak w ogóle to mogliby to jakoś lepiej wymyślić, bo jeśli hipoteza o warstwie lodu się sprawdzi, to cianko widzę funkcjonowanie tego patentu w okresie zimowym. A latać co chwilę ze szmatką na około Octy jakoś ochoty nie mam.
Się też człowiekowi na stare lata zachciało. Tyle lat bez czujników jezdziłem i mi ich nie brakowało, a teraz jak już są z dobrodziejstwem inwentaża, to tylko problem :evil: No cóż, nie ma jak ułatwianie sobie życia
PozdrówkaRS Rulez !
Komentarz
-
-
Sigma_74
miałem taki sam problem ale jak sobie w poprzednim autko zamontowałem czujniki cofania, polecili mi co jakiś czas przecierać spirytusem albo denaturatem, wtedy nie przymarzają. ja miałem tak może ze dwa razy.
Komentarz
-
Maicroft, Z manewrami to ja kłopotów nie mam
Ale jak mnie coś piszczy z rana, a nie powinno, to mnie z lekka denerwuje. Bo nie po to jest patent żeby nie działał, tylko żeby działał i to w każdych warunkach a nie jak jest sucha i słonecznie (w instrukcji obłsugi nie napisali żeby używać tylko w ciepłych krajach :wink: ).
Ale przetestuje manewr z denaturatem/spirytusem -> może zminimalizuje efekt :szeroki_usmiechRS Rulez !
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Michaluxnie po to jest patent żeby nie działał, tylko żeby działał i to w każdych warunkachsaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Ubiegłej zimy użytkowałem OII w różnych warunkach i nigdy z powodu mrozu problemów z czujnikami nie było... chyba, że ktoś jeździ i sprawdza czujniki mając na zderzaku skorupę śniegu i lodu.
Auto w garażu - żadnych problemów
Auto zostawiane pod chmurką - przed jazdą usuwałem śnieg i lód ze zderzaków i zero problemu... jak zapomniałem to czujnik sygnalizowałCudów nie ma, jak skrobiecie szybkę to i zadbajcie o zderzaczek...
Komentarz
-
Komentarz